Przejdź do treści

Pierwsze 300km na szosie

Pierwsze +300km w tym roku i pierwsze na szosie. W sumie poszło całkiem gładko. Był spory kryzys przed Płockiem, ale jak zjadłem obiad i popiłem kawą, wróciła wiara i trochę moc. Na początku sporo podjazdów i dobrze, że na początku,… Pierwsze 300km na szosie