Przejdź do treści

ultra

Maraton Północ Południe 2024

Jak spowodować, że poczujesz niepokój startując szósty raz ten sam maraton? To proste. Musisz zniknąć coś, co dawało ci pewność siebie. W moim przypadku, było to całkowite zaprzestanie trenowania kolarstwa. Przez cały rok uprawiałem turystykę rowerową, gravelowo-bikepackingową, świetnie się bawiąc… 

Wataha Ultra Race – Zima 2023

O wyścigu dowiedziałem się w ubiegłym roku z relacji jakie pojawiły się w internecie. Bardzo żałowałem, że nie brałem udziału w tej imprezie, bo pasowała mi charakterem. Dlatego zapisałem sobie w pamięci, żeby nie przegapić okazji pościgania się w zimowych… 

Maraton Północ-Południe 2022 – historia krótka

To już czwarty raz kiedy wybrałem się na Maraton Północ-Południe. Zrobiła się z tego mała tradycja i przy okazji wydarzenie zamykające sezon startów. Fajna impreza, fajni ludzie, coraz szersze grono znajomych. Lubię tu być, na Helu, we wrześniu. Zjeść pizzę,… 

Tyczyn – Warszawa – Zimowa wycieczka ekstremalna

Znalezienie się w grupie osób (czyt. Grupetto Warszawa), która nie ma strachu w sobie, przynosi nader często pomysły szalone, żeby nie powiedzieć głupie. W normalnym świecie chociaż część takich pomysłów jest zabijana przez sceptyków, ale nie tu. U nas dyskusja… 

Maraton Północ-Południe 2020

Wysokie pozycje zajmowane w poprzednich ultramaratonach, były raczej wypadkową zawzięcia, nieustępliwości i ambicji niż wynikiem wytrenowania. Nigdy nie czułem się na tyle silnym i dobrze przygotowanym, aby przed startem myśleć o fajnym wyniku. Zawsze przy weteranach czy nowych gwiazdach ultra… 

Maraton Podróżnika 2020 – Przygotuj się

Wcześniejszy natłok zajęć m.in. poprawianie życiówki (1159km), a później nadmorska wyprawa z synami sprawiły, że na maraton jechałem z biegu. W czwartek wieczorem wróciłem z wybrzeża do domu, a już o trzynastej kolejnego dnia byłem na dworcu kolejowym. Logistycznie byłem zupełnie… 

600km na rowerze

Każdy chce wiedzieć jak mi wczoraj szło, jak to jest przejechać jednego dnia pół Polski na rowerze. Mam z tym spory problem, bo było to najintensywniejsze 25 godzin mojego życia i ciężko mi jest zebrać wszystko w całość. Spróbuję więc… 

Pierwsze 300km na szosie

Pierwsze +300km w tym roku i pierwsze na szosie. W sumie poszło całkiem gładko. Był spory kryzys przed Płockiem, ale jak zjadłem obiad i popiłem kawą, wróciła wiara i trochę moc. Na początku sporo podjazdów i dobrze, że na początku,…